2 godziny, 25 minut - tyle średnio Polacy poświęcają na zakupy w galeriach handlowych, podczas jednorazowego wypadu - podaje w swoich badaniach ARC Rynek i Opinia dla Galerii Jurajskiej. W ciągu ostatnich 5 lat ten czas niemal się podwoił. Powód - kupujemy coraz więcej, polubiliśmy także tzw. galeryjne „czasopochłaniacze”, zmienił się także sam klient galerii.
Podczas, kiedy jeszcze 5 lat temu preferowaliśmy szybkie i konkretne zakupy, dziś gotowi jesteśmy je robić prawie 3 godziny. Skąd ten trend?
- Czas spędzony w galeriach rozciąga się, bo poszerzamy swój krąg zainteresowań ofertą galerii handlowych. Kiedyś koncentrowaliśmy się tylko na kupnie jedzenia, butów, ubrań czy kosmetyków, dziś dokładamy do tego wizyty w restauracji, kinie, kawiarni, czy salonie fryzjerskim, które pochłaniają znacznie więcej czasu. Znajduje to odzwierciedlenie m.in. w rosnących wydatkach w tego typu miejscach - mówi Katarzyna Korpak, dyrektor Galerii Jurajskiej w Częstochowie.
Już dziś średnie miesięczne wydatki Polaków w centrach handlowych sięgają aż 714 zł. Tradycyjnie najwięcej wydajemy na jedzenie - średnio 570 zł i ubrania - 435 zł. Nowością są natomiast rosnące wydatki w miejscach, które pochłaniają nam większość czasu spędzonego w galerii. Aż 115 zł Polacy wydają już w restauracjach i kawiarniach w centrach handlowych i 112 zł na rozrywkę, np. kino.
INK