Nie musisz znać się na gastronomii, by otworzyć własny lokal

Autor: Redakcja
Kategoria:
Foto: Makarun Spaghetti and Salad w Warszawie
Większość ze współpracujących z firmą osób nie miała doświadczenia w prowadzeniu lokalu gastronomicznego.

Większość franczyzobiorców tej sieci nie miała doświadczenia w prowadzeniu lokalu gastronomicznego. Było to ich atutem. Dlaczego? Na to pytanie odpowiada Marcin Szworak, współwłaściciel sieci spaghetterii Makarun Spaghetti and Salad.

– Biorąc pod uwagę profil działalności, a także plan rozwoju sieci spaghetterii Makarun Spaghetti and Salad współpraca na zasadzie franczyzy jest najlepszym rozwiązaniem, zarówno dla nas - właścicieli marki, jak i naszych partnerów. Proszę pamiętać, że większość ze współpracujących z nami osób nie miała doświadczenia w prowadzeniu lokalu gastronomicznego i z dużym prawdopodobieństwem nie zdecydowałoby się na otworzenie własnego, samodzielnego punktu – mówi w rozmowie z Franczyzawpolsce.pl Marcin Szworak, współwłaściciel Makarun Spaghetti and Salad.

Doświadczenie oraz rozwiązania wypracowane przez franczyzodawcę, a także pomoc z jego strony ułatwia takim osobom podjęcie decyzji o rozpoczęciu działalności w obszarze gastronomii. Oprócz franczyzobiorcy z Warszawy, osoby, które podjęły współpracę z Makarun Spaghetti and Salad nie miały doświadczenia w gastronomii. W tym przypadku, jego brak jest nawet większym atutem, gdyż firma woli uczyć wszystkiego od początku, niż zmieniać różne, stare przyzwyczajenia.

Franczyza to forma współpracy, która się sprawdza i najlepszym dowodem na to są nasi franczyzobiorcy, którzy mają więcej niż jeden lokal w sieci. Ponadto, mamy coraz większe zainteresowanie na wyłączności na poszczególne miasta - w tym momencie są to Katowice i Rybnik. Finalizujemy już kolejne ustalenia na Wrocław i Rzeszów – kontynuuje współwłaściciel marki.

W ciągu dwóch ostatnich miesięcy firma otworzyła cztery nowe lokale. Jednym z celów, który udało się jej osiągnąć to pojawienie się na Rynku w Krakowie, mieście w którym marka Makarun jest znana (to tutaj pojawiły się jej pierwsze punkty).

Jednak do tej pory - może też celowo ze względu na wyższe koszty inwestycyjne - omijaliśmy Rynek. Punktem przełomowym było otwarcie lokalu na Dworcu Centralnym w Warszawie. Stosunkowo wysoki czynsz, bardzo restrykcyjne wymogi techniczne i technologiczne, przez to wyższe nakłady inwestycyjne nie przekreśliły planów. Osiągnęliśmy sukces. Punkt się obronił, zarabia, nadal budzi zainteresowanie klientów. Okazało się, że coś co do tej pory traktowaliśmy jako barierę nią nie jest. Dlatego też, gdy pojawił się nowy franczyzobiorca zapadła decyzja o otwarciu punktu na krakowskim rynku. Nowoczesny design, ciekawy pomysł oraz dotychczasowe doświadczenie udowodniły, że Makarun wpasowuje się nie tylko w lokalizacje typowo studenckie, ale i te bardziej wymagające – kontynuuje Marcin Szworak.

Podobną taktykę firma przyjęła przy otwieraniu lokalu w Warszawie przy ul. Chmielnej. Zupełnie inny charakter ma natomiast lokal w Łebie. Jest to punkt sezonowy, nastawiony na turystów.

Z pomocą doświadczonych specjalistów ds. aranżacji udało się nam stworzyć wnętrze nawiązujące do wystroju typowo nadmorskiego, a mimo to nadal wpisującego się w estetykę marki. Ostatni z naszych punków, w Kędzierzynie Koźlu mieści się w budynku zabytkowego Dworca PKP. I tutaj także staraliśmy się, aby z jednej strony nasz lokal wystrojem wkomponował się w otoczenie, ale jednocześnie estetyką i wysokim standardem wykonania wybijał się na tle konkurencji – podsumowuje nasz rozmówca.

Pomysł stworzenia konceptu spaghetterii z opcją na wynos powstał na podstawie doświadczeń przywiezionych z USA, gdzie popularne jest jedzenie w dowozie w „chińskich” kubeczkach. W Polsce pierwsze bary tego typu pojawiły się w Poznaniu. Punkty działające pod marką Makarun Spaghetti and Salad funkcjonują w ramach systemu franczyzy. Na taką formę współpracy zdecydowali się także właściciele najnowszych placówek (w Krakowie, Łebie, Warszawie i Kędzierzynie-Koźlu).

W dalszych planach marki jest rozwój sieci lokali w Warszawie i wyjście na rynki zagraniczne. Właściciele myślą m.in. o Pradze, Berlinie i Londynie, ale na razie nie zdradzają szczegółów.

 

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram