Ponadto w MBE można nadać przesyłkę, zamówić transport i wysyłkę dokumentów oraz towarów, nawet nietypowych kształtów. Istnieje też możliwość wynajęcia skrytki adresowej, a wraz z nią klient otrzymuje adres do korespondencji identyczny z adresem punku MBE. Ponadto możliwe jest zarejestrowanie tam działalności gospodarczej na podstawie właściwej umowy. W punkcie MBE można również wynająć biurko z dostępem do internetu oraz kompletnym oprogramowaniem biurowym, zamówić projekt i druk wizytówek, pieczątek, papieru firmowego czy folderu reklamowego.
- To pierwsza firma w Polsce oferująca tak kompleksowe usługi dla firm. Wiadomo jednak, że początki są ciężkie. Każdy franczyzobiorca będzie więc musiał najpierw włożyć trochę wysiłku w pozyskanie klientów, podpisanie z nimi umów. Później jednak może być tylko lepiej. W tej branży nie ma sezonowości, więc będzie można liczyć na stałe comiesięczne dochody, które nieustannie będzie można pomnażać dzięki pozyskiwaniu kolejnych klientów – wyjaśnia Izabela Partyka, konsultant ds. rozwoju sieci w firmie Parta, która jest franczyzodawcą systemu.
Obecnie w naszym kraju działa dziewięć MBE - osiem franczyzowych i jeden własny należący do Party. Są one zlokalizowane w takich miastach jak Warszawa (4 punkty), Kraków, Wrocław, Poznań, Katowice i Zielona Góra. Kolejne placówki powstaną w Bydgoszczy i Łodzi. Firma szuka także franczyzobiorców na północy kraju (Szczecin, Trójmiasto), gdyż tam nie ma jeszcze żadnej placówki. Plany na 2010 rok zakładają uruchomienie 7 punktów.
- Chcemy, by punkty MBE działały docelowo we wszystkich tych miastach, w których znajdują się, rozwijane także przez naszą firmę, sklepy Galeria Prezentów. Na bazie tych dwóch marek moglibyśmy stworzyć coś takiego jak poczta kwiatowa,tylko, że tym przypadku byłaby to poczta z ekskluzywnymi upominkami – wyjaśnia Izabela Partyka. Docelowo każdy punkt MBE zostanie wyposażony w laser, co zdecydowanie ułatwi, przyspieszy i obniży koszty personalizacji produktów.
Nakłady potrzebne na uruchomienie punktu MBE to ok. 100 tys. zł. Powinien on mieć od 40 do 60 mkw. i mieścić się w centrum miasta liczącego powyżej 150 tys. mieszkańców. Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 7 proc. od obrotu. Do tego 2 proc. miesięcznych obrotów powinno być przeznaczane na fundusz reklamowy. Koncept sprawdził się już m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie (tam funkcjonuje pod marką TUPSS) oraz Europie Zachodniej – łącznie działa już ok. 6 tys. punktów z tego typu usługami.
Joanna Cabaj - Bonicka
jcabaj@arss.com.pl