Agencja ślubna, która od 2008 roku rozwijała sieć oddziałów franczyzowych wycofała ofertę współpracy partnerskiej.
Perfect Moments, jedna z pierwszych agencji ślubnych w Polsce świadcząca usługi w zakresie kompleksowej organizacji uroczystości ślubnych zakończyła rozwój we franczyzie. O powody tej decyzji zapytaliśmy Karinę Ciosk, założycielkę i właścicielkę agencji Perfect Moments event&wedding service.
– Franczyza agencji ślubnej nie jest opłacalna. Konsultant ślubny to zbyt mało popularny zawód w Polsce. Nie liczę też na to, by to się zmieniło w najbliższym czasie. Myślę, że za jakieś sto lat być może to się zmieni, ale nie wcześniej – mówi Karina Ciosk.
Kim właściwie jest konsultant ślubny? Z założenia jest to osoba, która zajmuje się świadczeniem usług organizacji zarówno ślubu, jak i wesela od początku do końca. Posiada rozwiniętą sieć kontaktów z wieloma firmami, jak i podwykonawcami z branży ślubnej, co pozwala sprostać nawet największemu wyzwaniu postawionemu przez narzeczonych.
Franczyza agencji ślubnej nie jest popularna także z powodu specyfiki rynku organizacji uroczystości i przyjęć ślubnych - mimo że rynek ślubny należy do szybko rozwijającego się sektora usług w Polsce.
Jest to jeden z najbardziej rozdrobnionych sektorów naszej gospodarki, na którym prym wiodą lokalni przedsiębiorcy. Ich domeną jest to, że często działają z polecenia zdobywając w ten sposób odpowiednie grono klientów. Takim osobom po prostu się nie opłaca inwestować w zakup licencji i wiązać się na klika lat umową franczyzową. Wolą działać jako niezależne firmy. Co ciekawe, jest to bardzo chłonny rynek. Jego wartość szacuje się na około 7 mld zł.