Kolejny punkt ogólnopolskiej franczyzowej sieci został otwarty 16 sierpnia br. w Grudziądzu.
Gdy w 2015 roku w Białymstoku powstała pierwsza lodziarnia „u Lodziarzy”, nic nie zapowiadało, że tradycyjne, lodowe desery przyrządzane w tradycyjny sposób zawładną podniebieniami tysięcy wielbicieli lodów z całej Polski. Szybko się jednak okazało, że ochotę na tego typu desery mają na co dzień nie tylko mieszkańcy stolicy Podlasia, ale też wielu innych miast całego kraju.
W efekcie, w ciągu zaledwie dwóch lat w ramach sieci działa już prawie 50 punktów sprzedaży – m.in. w Trójmieście, Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Lublinie ale też w kilku miastach Śląska, Podlasia, Mazur czy Pomorza. Do grona lodziarni dołączyła kolejna – uruchomiona w Galerii Alfa w Grudziądzu.
Całoroczną lodową wyspę stylizowaną zgodnie ze standardami obowiązującymi dla całej sieci – w stonowanych beżowo – brązowych kolorach, z wyraźnymi motywami nawiązującymi do tradycyjnej polskiej wsi i natury, otworzyli lodziarze z Trójmiasta: Maciej Siniło i Szymon Odjas, którzy prowadzą już punkty sprzedaży m.in. w Rumii, Gdańsku i Gdyni.
Co ciekawe, sprzedają też lody w zupełnie wyjątkowym miejscu – nieopodal molo na plaży w gdańskim Orłowie – wprost z „pokładu” oryginalnego, kilkudziesięcioletniego Ice- Trucka. Maszyna oraz jej właściciele byli zresztą bohaterami emitowanego niedawno programu na antenie Kuchnia+ „Widelcem po mapie”.
- Bardzo zależało nam na obecności właśnie w Grudziądzu. Dostrzegamy bowiem znaczny potencjał miasta i jego mieszkańców. Dodatkowo, co ciekawe, od pewnego czasu na profilach społecznościowych marki, sieć otrzymywała liczne wiadomości od klientów z powtarzającymi się pytaniami czy są szanse na to, aby w Grudziądzu powstała wytwórnia „u Lodziarzy”. Można zatem powiedzieć, że wyszliśmy w ten sposób naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – przyznaje Maciej Siniło.
Jak dodaje Szymon Odjas, wybór miejsca do prowadzenia lodziarni – czyli Galerii Alfa – był nieprzypadkowy. - Lody to biznes sezonowy i mocno uzależniony od pogody. A nam zależało przede wszystkim na stworzeniu miejsca, w którym będziemy mogli serwować nasze przysmaki przez okrągły rok. Ulokowanie punktu pod dachem Galerii Alfa było naszym zdaniem optymalnym rozwiązaniem.