Warto jednak zauważyć, że liczba niezależnych sklepów działających na polskim rynku powoli topnieje także dzięki mniejszym, zazwyczaj regionalnym sieciom budowanym przez samych kupców. Wiele z nich także liczy na spore przyrosty liczby placówek w tym roku. Dobrym przykładem jest Koniczynka, która zaczęła rozwijać się w 2008 roku. W ubiegłym roku przyłączyła blisko 100 placówek i zakończyła rok z wynikiem 126 sklepów, na koniec bieżącego chce mieć 180 w całej Polsce. Koniczynka dopuszcza wiele form współpracy i jest bardzo elastyczna jeśli chodzi o wymagania wobec partnerów. - Sieć sklepów Koniczynka równolegle pozyskuje partnerów biznesowych prowadzących niezależne placówki detaliczne, na tak zwanej miękkiej franczyzie oraz osoby gotowe do uruchomienia w pełni przez nas przygotowanego nowego obiektu i prowadzenie go pod naszą marką na zasadach standardowej twardej franczyzy. Wybór w pełni należy do naszych partnerów – informuje Magdalena Birkowska z firmy Detal Holding, która rozwija sieć.
Różne formy nawiązywania współpracy z nowymi sklepami przewiduje też Hitpol.- Nastawiamy się na pozyskiwanie do sieci działających niezależnie placówek oraz pozyskiwanie inwestorów gotowych do zainwestowania w zupełnie nowy obiekt i rozpoczęcia działalności pod marką Hitpol. Planujemy także w przyszłości otwarcie sklepu własnego jako placówki wzorcowej sieci Hitpol – informują przedstawieciele sieci. Liczba sklepów działających pod tą marką w ubiegłym roku zbliżyła się do 100, a w tym roku ma wynieść 120. Stabilne tempo wzrostu – plus 40 sklepów rocznie – chce utrzymać sieć Sezamek, co oznacza, że na koniec tego roku będzie miała ona już 200 placówek, przy czym zainteresowana jest wyłącznie pozyskiwaniem do współpracy działających niezależnie sklepów.
O 50 placówek swoją sieć planuje w tym roku powiększyć Chata Polska. Jeśli plan zostanie zrealizowany, będzie miała na koniec tego roku 280 sklepów. - Będziemy intensyfikować otwarcia sklepów własnych oraz pozyskiwać do sieci niezależne placówki, ale jesteśmy otwarci na propozycje współpracy od innych operatorów franczyzowych – mówi Marcin Fijoł, dyrektor ds. marketingu w Chacie Polskiej. Poruszona przez niego kwestia pozyskiwania do współpracy całych sieci handlowych jest niezwykle istotna dla procesu konsolidacji polskiego rynku FMCG. Bez przejęć jeszcze przez długie lata pozostanie on rozdrobniony. Tego typu ruchów wciąż jest jednak jak na lekarstwo. Z tych, które miały miejsce w ostatnim czasie, warto tylko wymienić przejęcie 300 sklepów Stowarzyszenia Kupców Razem z Lubelszczyzny przez Lewiatan oraz przejęcie 25 marketów Billa przez E.Leclerc.
Joanna Cabaj - Bonicka
jcabaj@arss.com.pl