W tym roku przybędzie co najmniej 30 salonów obuwniczych CCC, 10 butików QUAZI oraz 40 sklepów BOTI. Grupa NG2 chce uruchamiać je sama oraz w oparciu o sprawdzonych franczyzobiorców.
Sprzedaż w sklepach własnych należących do NG2 rośnie szybciej niż we franczyzowych. W ubiegłym roku całkowite przychody grupy wyniosły 924 mln zł i były wyższe o 22,5 proc. niż w 2008 r. W sieci sklepów własnych ten przyrost wyniósł blisko 31 proc. Ten rok także zaczął się dobrze dla spółki. W styczniu jej przychody były wyższe o 10 proc. w stosunku do stycznia 2009 roku.
Na wzrost przychodów niebagatelny wpływ ma zwiększanie liczby sklepów. W ubiegłym roku Grupie NG2 przybyło 128 sklepów, na ten roku zaplanowała ona powiększenie sieci o kolejne osiemdziesiąt, z czego połowę będą stanowiły sklepy BOTI. Najwolniejszym tempem rozwoju cechuje się sieć QUAZI, która nie jest rozwijana poprzez franczyzę. W ubiegłym roku otwartych zostało 18 sklepów pod tą marką, na ten rok zaplanowano 10. Natomiast sieć salonów CCC rozwijana jest zarówno w Polsce, jak i w Czechach. W naszym kraju w tym roku przybędzie 20 salonów pod tą marką, a u naszych południowych sąsiadów – 10.
Franczyzobiorcy, którzy otwierają salon CCC, muszą w niego zainwestować średnio 320 tys. zł, bowiem nakłady inwestycyjne w tym przypadku to 1000 zł na metr kwadratowy, a średnia powierzchnia salonu CCC liczy 320 mkw. Uruchomienie sklepu BOTI jest znacznie tańsze – 670 zł na metr kwadratowy. Średnia powierzchnia to 120 mkw., w sumie więc cała inwestycja to koszt rzędu 80 tys. zł.