Pracujące weekendy tak, ale w zamian ograniczenie listy wyjątków, czyli sklepów mogących działać w wolne dni – proponuje NSZZ „Solidarność”.
W zamian za rezygnację z całkowitego zakazu sprzedaży w niedziele NSZZ „Solidarność”, który zgłosił obywatelski projekt ograniczający handel w niedziele, chce ograniczenia katalogu wyjątków od ustawy.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna zawiera on 29 pozycji, o 12 więcej w porównaniu z pierwszą wersją projektu. O skrócenie nawet o połowę pozycji znajdujących się na tej liście wnioskują wszystkim przedstawiciele polskiego niezależnego handlu. Ostatnia wersja projektu mówi o początkowo dwóch wolnych niedzielach w miesiącu, a po roku funkcjonowania przepisów – trzech.
Z rozmów DGP z przedstawicielami NSZZ „Solidarność” wynika, że na liście wyjątków przetrwałyby na pewno małe sklepy, w których za ladą stoi właściciel.
Jak podkreśla związek, to przede wszystkim w ich obronie zostały przygotowane przepisy. Poza tym spod działania ustawy miałyby być dalej wyłączone stacje paliw, apteki, placówki handlowe zlokalizowane w jednostkach penitencjarnych, garnizonach, zakładach opieki zdrowotnej czy portach lotniczych i na dworcach.
To oznacza, że franczyzobiorcy, sklepy internetowe czy placówki handlowe działające w urzędach pocztowych mogłyby stracić możliwość pracy w niedzielę. Zarys tej listy ma powstać podczas najbliższego zjazdu Solidarności, który został zaplanowany na 25 września br.