- Wkrótce otworzymy w stolicy kolejne drogerie, z którymi są już podpisywane umowy - zapowiada Marzena Gradecka, prezes Polskiej Grupy Drogeryjnej, głównego udziałowca oraz strategicznego partnera sieci.
Najnowsza drogeria Jasmin mieści się w podziemiach Dworca Centralnego. Sklep oferuje około 8 tysięcy różnych produktów kosmetycznych, higienicznych i chemicznych. Na półkach klienci znajdą artykuły czołowych producentów, m.in.: L`Oreal, Eris, Maybelline, Pierre Rene, Henkel, Nivea, Benckiser, Procter&Gamble, Unilever, Colgate, Cussons, a także marki własne PGD: kosmetyki do makijażu MG i Party, naturalne ręcznie robione mydełka Maraya, a także produkty higieniczne Cashmir.
Od wczorajszego otwarcia w Warszawie PGD rozpoczyna ekspansję swojego konceptu na Mazowszu, które jest 13. regionem, w którym pojawiają się drogerie Jasmin. Wszystkie placówki zrzeszone w sieci funkcjonują na zasadzie franczyzy. W ramach sieci niezależni przedsiębiorcy prowadzą wspólną politykę handlową i marketingową oraz mają dostęp do zintegrowanej sieci komputerowej. Sklepy mają też jednolitą, atrakcyjną i nowoczesną wizualizację. Dostawcą artykułów do sieci jest Polska Grupa Drogeryjna.
- Dajemy przedsiębiorcom szansę na rozwój. Jasmin zapewnia im dostęp do tworzonego przez nas od lat know-how oraz kontakty z ludźmi, którzy budowali rynek dystrybucji drogeryjnej w Polsce i znają go od podszewki. Wspólne działania pozwalają też na znaczne ograniczenie kosztów i zdecydowanie zwiększają rozpoznawalność sklepu – powiedziała Teresa Stachnio, prezes Jasmin.
Obecnie do sieci należy już ponad 150 sklepów. Głównym powodem, dla którego niezależni przedsiębiorcy z tej branży chętnie wstępują do sieci, jest coraz mocniejsza konkurencja ze strony handlu nowoczesnego, tj. hipermarketów oraz drogerii sieciowych takich jak Rossmann.
JCB