Polacy pokochali w ostatnich latach galerie handlowe. To tam udają się na większe zakupy. Spowodowało to duży exodus sklepów z centrów miast właśnie do galerii. Skutkiem tego jest znacząca różnica w czynszach za wynajem lokali między centrami miast a centrami handlowymi, która sięgać może nawet ponad 30 procent (Kraków).
- Najemcy, którzy dotychczas siłą rzeczy, chcąc utrzymać solidną pozycję reprezentowanych przez siebie marek, mieli swoje sklepy w centrach miast natychmiast uciekli do galerii handlowych, bowiem ten koncept handlowo-marketingowy w Polsce spotkał się z bardzo pozytywnym odzewem ogółu konsumentów. W efekcie w ścisłych centrach miast zostały jedynie placówki banków lub firm usług finansowych oraz przedstawicieli HoReCa (hotele, restauracje, puby etc.). Dla właścicieli lokali w centrach miast sytuacja była o tyle szczęśliwa, iż bardzo rozwinął się sektor bankowo – usługowy, który zazwyczaj musi mieć swoje placówki w reprezentacyjnych miejscach – pisze Witold Zamorski, analityk firmy Północ Nieruchomości S.A. w raporcie o rynku powierzchni handlowych.
Ceny najmu lokali w galeriach handlowych: Ceny najmu lokali w centrach miast:
Kraków: 45 -55 e/m2 Kraków: 32 – 75 e/m2
Warszawa: 68 – 93 e/m2 Warszawa: 55 – 80 e/m2
Wrocław: 46 – 56 e/m2 Wrocław: 30 – 55 e/m2
Trójmiasto: 38 – 48 e/m2 Trójmiasto: 28 – 45 e/m2
Źródło: Opracowanie własne – Północ Nieruchomości S.A.
Podane przedziały są niekiedy dość duże, co wynika z klasy danej lokalizacji wyznaczanej przez obecne w niej marki. Dominacja ekskluzywnych, drogich marek z segmentu premium w danym centrum winduje ceny czynszów, natomiast marki pozycjonowane nieco niższej wpływają na ich obniżkę.
Jakich ruchów cenowych w zakresie wynajmu powierzchni handlowych możemy się spodziewać w najbliższym czasie? Zdaniem Witolda Zamorskiego, pozostaną one na obecnym poziomie jeszcze przez dobre kilka lat. - Jak łatwo się domyśleć, ceny te są wprost związane z kondycją najemców, ona zaś wynika z naszej siły nabywczej. Stawki wynajmu są liczone w euro, a niekorzystny kurs tej waluty zwłaszcza w 2008/2009 r. względem złotówki jeszcze bardziej ostudził nastroje handlowców. Rok 2010 r. dla centrów handlowych wydaje się bardziej rokiem walki o zachowanie status quo niż rokiem, w którym należy planować podwyżki wynajmu lokali handlowych – twierdzi Zamorski.