Polscy producenci bielizny coraz częściej decydują się na rozwój sieci sklepów franczyzowych. W minionym roku na tym polu zadebiutowała łódzka sieć Boogie Nights. Do dzisiaj udało jej się pozyskać już trzech franczyzobiorców. Boogie Nights to sieć multibrandowych sklepów z bielizną nocną, osobistą, kostiumami kąpielowymi oraz licznymi dodatkami i akcesoriami kilku marek, m.in. Boogie Nights, Banana Moon, Livia Monte Carlo, Admas, czy Disney Collection 28. Pierwszy salon Boogie Nights mind+body nightwear boutique otwarty został w 2006 roku, w łódzkim centrum handlowym Manufaktura. Od 2007 roku firma rozwija sieć franczyzową i w tym krótkim czasie udało jej się pozyskać trzech franczyzobiorców, a z dwoma kolejnymi prowadzone są zaawansowane rozmowy. To spory sukces jak na firmę, która prowadzi zaledwie jeden sklep własny i markę, która na szerszym rynku znana jest od zaledwie półtora roku. Jak zatem udało się jej pozyskać zaufanie franczyzobiorców?
Liderami polskiego rynku franczyzy bieliźniarskiej są znane marki z wieloletnią tradycją, jak Triumph, Atlantic czy Gorseteria. Okazuje się jednak, że kluczem do franczyzowego sukcesu może być nie tylko znana marka, ale także ciekawy pomysł poparty wieloletnim doświadczeniem biznesowym. Firma Boogie Nights Polska powstała w 1992 roku i zajmowała się importem
i dystrybucją bielizny nocnej. W 1998 roku firma rozszerzyła zakres działalności o produkcję bielizny pod własną marką Dobranocka. Początkowo produkcja odbywała się na potrzeby rynku krajowego, ale w kolejnych latach firmie udało się wejść na rynek czeski, słowacki i węgierski.
To doświadczenie zaowocowało nawiązaniem współpracy z producentami bielizny i kostiumów kąpielowych z innych krajów Europy i stworzeniem kolejnej marki własnej – Boogie Nights. W 2006 roku, właściciel firmy zdecydował się na otwarcie pierwszego sklepu firmowego oferującego szeroką gamę bielizny nocnej, dziennej i kostiumów kąpielowych. Kombinacja wysokiej jakości produktów
i oryginalnego wzornictwa z ofertą nieznanych dotąd na polskim rynku marek serwowana w nowocześnie urządzonych wnętrzach sklepu sprawiła, że salon szybko zyskał przychylność klientów. Jak się okazuje, także to przyciągnęło franczyzobiorców.
„Na otwarcie sklepu Boogie Nights zdecydowałyśmy się ze względu na oryginalność całego konceptu. – mówią Justyna Zagajewska i Ewa Sobusiak, właścicielki otwartego pod koniec lutego salonu w Galerii Pestka w Poznaniu. Szukałyśmy marki, która nie będzie powielała oferty istniejących już na rynku systemów. Boogie Nights to nowa jakość na polskim rynku bieliźniarskim.”
Właściciel firmy prowadzi obecnie rozmowy z dwoma kolejnymi zainteresowanymi współpracą franczyzobiorcami. Ich sklepy otwarte mają zostać jeszcze w tym roku w Koszalinie i Zielonej Górze.
Agata Zarębska, 12 marca 2008 r.