Polish Grill Bar opóźnia otwarcie pierwszych restauracji, gdyż szykuje dla swoich przyszłych klientów dodatkową kulinarną niespodziankę.
Pierwsza restauracja ma się pojawić w naszym kraju w czerwcu bądź we wrześniu, do końca roku otwarte zostaną maksymalnie cztery lokale. Mieszkańcy jakich miast zasmakują jako pierwsi nowych specjałów? Prawdopodobnie wrocławianie i gdańszczanie. Możliwe zaś, że dwie kolejne restauracje powstaną w mniejszych miejscowościach - rozmowy toczą się m.in. w Krośnie, Rzeszowie i Nowym Targu. - Chcemy rozwijać naszą sieć zarówno w dużych miastach, powyżej 200 tys. mieszkańców - tam preferowaną lokalizacją są centra handlowe, jak i w mniejszych miejscowościach turystycznych jak np. Zakopane, Krynica czy Nowy Targ. W przypadku tych drugich będą to lokale uliczne. Koszt najmu w centrach handlowych może być tam za wysoki w stosunku do ilości spodziewanych klientów - wyjaśnia Aleksandra Skawiniak.
Koszt inwestycji, jaki musi ponieść franczyzobiorca Polish Grill Bar, nie zmienił się z powodu dodatkowej oferty. Nadal jest to 60 tys. zł netto + adaptacja lokalu. Firma Genesis Consulting, francyzodawca systemu ma w planach ma wprowadzenie kolejnych ofert franczyzowych.
Joanna Cabaj - Bonicka
jcabaj@arss.com.pl