Anna Kusto prowadzi punkty Fornetti wspólnie ze swoim mężem Dariuszem. Pierwszą minipiekarnię otworzyli dokładnie 10 lat temu. Nie pracowali na etacie, nie mieli doświadczenia związanego z branżą gastronomiczną, ale nie przeszkodziło im to w odniesieniu sukcesu.
Prowadzili wcześniej inny biznes i po jakimś czasie uznali, że przyszedł czas na zmiany. Lubią nowe wyzwania, i jak mówią: kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Aktualnie prowadzą cztery placówki w Olsztynie.
- Co zdecydowało, że wybraliście Państwo ofertę Fornetti?
- Zainteresowała nas głównie wyjątkowość produktu, brak bezpośredniej konkurencji oraz same pozytywne opinie znajomych na temat ciastek.
- Co uznają Państwo za największą korzyść ze współpracy z Fornetti?
- Największą korzyścią ze strony Fornetti jest wsparcie w prowadzeniu biznesu.
- Skąd wzięli Państwo środki na rozpoczęcie działalności?
- Z oszczędności zgromadzonych z poprzedniego biznesu.
- Jakie macie Państwo plany związane z prowadzeniem Fornetti na najbliższy czas?
- Planujemy w dalszym ciągu rozwijać się z Fornetti. W najbliższym czasie mamy zamiar zainwestować w funkcjonujące punkty i wymienić sprzęty na bardziej nowoczesne.
- Co doradziliby Państwo osobom zastanawiającym się nad rozpoczęciem współpracy z Fornetti? Na co warto zwrócić uwagę rozpoczynając tego typu działalność?
- Jednym z najważniejszych czynników decydującym o powodzeniu jest umiejscowienie przyszłego punktu sprzedaży, dlatego osobom, które myślą nad otwarciem swojej minipiekarni Fornetti polecamy dokładne zbadanie lokalizacji.