Foto: Drogerie Polskie
Franczyzobiorcy Drogerii Polskich, którzy do końca lipca br. wdrożą obowiązujące standardy dotyczące wizualizacji sklepów mogą liczyć na dodatkowe wsparcie marketingowe ze strony franczyzodawcy.
Jednakowy wygląd sklepów to warunek konieczny do prowadzenia działań marketingowych, które zaplanowała sieć. To też odpowiedź na oczekiwania producentów. Dostawcom zależy na współpracy z sieciami kosmetycznymi, które są w stanie realizować założony obrót i wdrażać zaplanowane promocje. Osiągnięcie tych celów w dużej mierze jest zależne od tego, czy sklepy są identyfikowane jako sieć przez konsumentów.
Teresa Jonas, prezes Drogerii Polskich w rozmowie z magazynem „Forbes”, podkreśla rolę konsolidacji rynku. „Integracja polskich przedsiębiorców w segmencie rynku drogeryjnego jest jedyną słuszną drogą. Działanie w pojedynkę na tak trudnym rynku, zdominowanym przez zachodnie sieci, nie jest możliwe w długofalowej perspektywie”.
Drogerie Polskie to jedna z najszybciej rozwijających się ogólnopolskich sieć drogeryjnych. W ciągu kilku lat działalności sieć zrzeszyła ponad 300 sklepów drogeryjnych.
INK