Franczyza ułatwia start i prowadzenie firmy

– Franczyza znacząco ułatwia start i prowadzenie firmy. Obecnie budujemy firmę, uczymy klientów nowego smaku, a łatwiej się to robi będąc jednym z 14 lokali działających pod jedną marką, niż w pojedynkę – mówi Sebastian Czajkowski, jeden z franczyzobiorców spółki BoBoQ Fresh Poland.

BoBoQ marka herbaty typu bubble tea zaistniała na rynku azjatyckim ponad 30 lat temu. Z czasem podbiła też zachodnie rynki. Jest obecna również w Polsce, gdzie za pomocą sieci partnerskiej otwiera swoje lokale. W ocenie franczyzobiorcy BoBoQ Fresh Poland Sebastiana Czajkowskiego, polski rynek jest podatnym gruntem dla tego rodzaju inwestycji.

– Franczyza znacząco ułatwia start i prowadzenie firmy. Budujemy markę, uczymy klientów nowego smaku, a łatwiej się to robi będąc jednym z 14 lokali działających pod jedną marką, niż w pojedynkę. Nasza konkurencja to niewielkie firmy oferujące napoje typu bubble tea – mówi Sebastian Czajkowski.

Zaznacza, że w wielkich miastach powyżej 200 tys. mieszkańców rynek napojów bubble tea jest dojrzały, natomiast mieszkańcy małych miast często nie mają dostępu do „bąbelkowej” herbaty. Jest też pewny, że orzeźwiająca herbata znajdzie swoje stałe miejsce w menu polskiego konsumenta. Na pytanie dlaczego zdecydował się na współpracę z BoBoQ Fresh odpowiada, że szukał ciekawej oferty franczyzowej.

– Podczas szukania funkcjonujących lokalizacji bubble tea napotkaliśmy sieć BoboQ Fresh. Know how oferowany przez spółkę przekonał nas do współpracy z siecią. Od dwóch miesięcy prowadzę wraz ze wspólnikiem Łukaszem Zapałą lokal w Galerii Leszno. Planowany jest rozwój tego baru, a w dalszej perspektywie otwarcie kolejnych lokali. Najtrudniejsze w tym biznesie jest dotarcie do potencjalnych klientów. Wciąż uczymy naszych produktów. Jak ktoś posmakuje, to wraca, ale najpierw musi spróbować – zaznacza Sebastian Czajkowski.

Dodaje, że jeśli ktoś już prowadzi działalność nie będzie miał problemu z finansowaniem inwestycji w uruchomienie lokalu tej marki. Jeśli firma potencjalnego franczyzobiorcy ma dochody, to można śmiało starać się o leasing na maszyny. Natomiast jest ktoś ma 25 lat, nie zarabia, ale chce otworzyć działalność musi szukać inwestora, który wesprze działalność.

– Koszt inwestycji wacha się od 170 tys. do 350 tys. zł w zależności od lokalizacji. Żaden bank bez zabezpieczenia nie udzieli kredytu młodemu przedsiębiorcy. Osobiście polecam leasing na sprzęt, który stanowi ponad 50% kosztów poniesionej inwestycji – radzi Sebastian Czajkowski.

Jerzy Kamiński, który także zainwestował w działalność pod marką BoBoQ Fresh zapewnia, że współpraca z franczyzodawcą układa się bardzo dobrze.

– Pełne profesjonalne wsparcie ze strony fraczyzodawcy oraz ciągle rozwijający się rynek to silne argumenty na otwieranie kolejnych punktów. Nasze doświadczenie pokazuje, że wszędzie tam, gdzie się pojawiamy cieszymy się dużą popularnością. Rynek na nasze produkty reaguje z dużym zaciekawieniem, a klienci bardzo często wracają. Praca w modelu franczyzowym to w miarę bezpieczny biznes. Jednak, jak w każdym innym biznesie my też borykamy się z gospodarczą rzeczywistością – podkreśla.

O swojej grupie docelowej mówi tak: – Mamy w swoim menu zarówno produkty dla dzieci, młodzieży, jak i dla dorosłych. Każdy znajdzie u nas coś pysznego dla siebie.

BoBoQ Fresh oferuje napoje na bazie jogurtu i mleka, co w połączeniu z naturalnym owocowym sokiem, tworzy koktajl. Oprócz smaku soczystych owoców w napoju znajdują się bąbelki, wypełnione słodkimi perełkami tapioki (tapioka to skrobia otrzymywana z brazylijskiego manioku, cennej rośliny uprawnej). Franczyzodawca konceptu Mirosław Graj zapewnia, że spółka BoBoQ Fresh, jako jedyna na rynku posiada certyfikat jakości wystawiony przez IHK, największą organizację przedsiębiorców w Niemczech.