W przypadku umów o dzieło i umów zlecenia wprowadzenie ustawowej stawki minimalnego wynagrodzenia za pracę nie jest uzasadnione ekonomicznie. Jeżeli dwie osoby współpracują ze sobą na zasadzie równorzędności, nie można im narzucać warunków współpracy – uważają eksperci Konfederacji Lewiatan, skupiającej w związkach regionalnych i branżowych ponad 3,9 tys. firm zatrudniających ok. 750 tys. osób.
Konfederacja Lewiatan jest przeciwna jakimkolwiek ograniczeniom w kształtowaniu umów cywilnoprawnych. Wiele państw ustawowo określa minimalne wynagrodzenie za pracę wykonywaną przez pracownika na rzecz pracodawcy wychodząc z założenia, że jest on słabszą stroną i nie mogąc znaleźć innej pracy i nie mając środków do życia będzie zgadzał się na każde warunki stawiane przez pracodawcę. Wprowadzenie ustawowego minimalnego wynagrodzenia stanowi ograniczenie swobody zawierania umów i odstępstwo od zasady „chcącemu nie dzieje się krzywda", ale w celu ochrony słabszych wiele społeczeństw akceptuje takie ograniczenie.
– Natomiast jeżeli dwie osoby współpracują ze sobą na zasadzie równorzędności, nie możemy im narzucać warunków współpracy. Kiedy zamawiamy u architekta projekt domu, zlecamy pielęgnację ogrodu czy sprzątanie biura po godzinach pracy, uzgadniamy cenę - sprawdzamy jakość pracy, ale nie kontrolujemy czasu poświęconego na jej wykonanie. W przypadku wykonywania pracy w ramach własnej działalności gospodarczej, umowy zlecenia czy umowy o dzieło, zleceniodawca nie ma ani potrzeby, ani możliwości kontrolowania czasu wykonania pracy. Nie ma więc możliwości określenia stawki za godzinę pracy – mówi dr Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Z gospodarką rynkową wiąże się swoboda kontraktowania, gdzie autonomia decyzji odgrywa znaczącą rolę. Dlatego kierunek zmian prawa prowadzący do wzrostu liczby norm bezwzględnie wiążących budzi poważne zastrzeżenia pod kątem celowości takich ograniczeń.
W opinii ekspertów Konfederacji Lewiatan, obecne problemy związane z szerokim stosowaniem umów cywilnoprawnych i w wielu przypadkach niską wyceną pracy w ramach tych umów nie powinny być rozwiązywane przez ingerencję w historycznie ukształtowane podstawy systemu prawa cywilnego.