Żąda też od Eurocashu zapłaty 200 mln zł odszkodowania. Eurocash uważa, że umowa obowiązuje nadal. Konflikt między spółkami i przeciągające się procedury wskazują jednak na to, że do przejęcia może nie dojść.
Jak wynika z raportu Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych i portalu FranczyzawPolsce.pl, na koniec ubiegłego roku w naszym kraju działało ok. 20 tys. sklepów franczyzowych w branży FMCG. W ramach sieci abc, Delikatesy Centrum, Iga, Groszek, Euro Sklep i Lewiatan, które po przejęciu znalazłyby się w strukturach Eurocashu, działało ok. 9500 sklepów.
Do przejęcia jednak może nie dojść. Emperia poinformowała dziś w komunikacie, iż w związku z tym, że do 15 lipca ani w dodatkowym wyznaczonym terminie Eurocash nie zapłacił za udziały, spółka zdecydowała się odstąpić od umowy. Wezwała jednocześnie Eurocash do zapłaty odszkodowania w wysokości 200 mln zł. „W opinii Zarządu Emperia nie dojście do skutku transakcji przewidzianej w Umowie Inwestycyjnej nie będzie stanowiło przeszkody w wysiłkach Grupy Dystrybucyjnej Tradis zmierzających do zdobycia pozycji lidera polskiej dystrybucji FMCG” - dodano w komunikacie.
- Uważamy, że żądania Emperii są bezpodstawne, a umowa inwestycyjna dotycząca Tradisu jest wiążąca i obowiązuje dalej. Emperia przedstawiła nam cenę do zapłaty za udziały Tradisu, która została wyliczona inną metodą niż zakłada to umowa inwestycyjna, podpisana ponad pół roku temu. Umowa wskazuje jasno, że wartość bazowa transakcji to 926 mln zł i jedyny scenariusz, w którym ta wartość może się zmienić to poddanie jej korektom przez wspólnie wybranego niezależnego audytora. Każda inna metoda wyliczenia wartości transakcji jest bezpodstawna i dla nas niewiążąca – komentuje Jacek Owczarek, członek zarządu Eurocash.
Czy na konflikcie Emperii z Eurocashem może skorzystać ktoś trzeci? Zapytany przez nas ekspert uważa, że jednym z powodów odstąpienia Emperii od umowy zawartej z Eurocashem może być otrzymanie lepszej oferty. – Oczywiście w grę może wchodzić także chęć przystąpienia do ponownych negocjacji i uzyskania wyższej ceny od Eurocashu bądź po prostu zmiana strategii – dodaje Adam Wroczyński z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.
Przypomnijmy, że Eurocash nadal nie otrzymał zgody na przejęcie Tradisu od UOKiK, która to zgoda warunkowała finalizację transakcji.
Joanna Cabaj - Bonicka