Amerykański potentat pączkowy Dunkin’ Donuts przystępuje do „modernizacji” menu oferowanego w ponad 8 tys. kawiarni w USA. Podobnie jak i jego fastfoodowi konkurenci chce postawić na ofertę śniadaniową.
Jak podaje PAP, w IV kw. 2015 roku Dunkin’ Donuts zanotował spadek sprzedaży w swoich placówkach na amerykańskim rynku o 0,8%. Był to pierwszy spadek sprzedaży od 2011 roku. Również mniej klientów odwiedziło sklepy tej sieci. Stąd pomysł na urozmaicenie oferty za pomocą menu śniadaniowego (ma to podnieść sprzedaż słodkich wypieków).
W opinii analityków, oferowanie śniadań to bardzo szybko rosnący rynek w sieciach fast food. Z tego rozwiązania już skorzystał McDonald's wprowadzając w październiku ub.r. śniadaniowe McMuffiny, które można kupować przez całą dobę. Początkowo śniadaniowa rewolucja budziła ogromne wątpliwości amerykańskich franczyzobiorców sieci.
Wątpliwości budziła też sama idea zmian w ofercie McDonald's. Ich pełne zrozumienie deklarowała mniej niż połowa ankietowanych. Jak się okazało na próżno. W IV kw. 2015 roku korporacja odnotowała 5,7-proc. wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym, co było najlepszym kwartalnym wynikiem od czterech lat. Menu śniadaniowe ma również sieć Starbucks, która w tym roku ruszyła z nową ofertą w polskich lokalach. Do wyboru proponuje m.in. kajzerkę lub bagietkę w różnych wersjach smakowych, sałatki oraz jogurt z owocami.