Jak wynika z danych Związku Firm Doradztwa Finansowego, wartość kredytów hipotecznych, w których pozyskaniu uczestniczyli doradcy finansowi, podskoczyła w ubiegłym roku o blisko 50 proc. ZFDF opiera swoje szacunki o dane uzyskane od swoich członków, wśród których jest kilknaście największych firm działających na tym rynku. Najnowsze dane wyjątkowo nie obejmują wyników największej z tych firm - Open Finance - która przygotowuje się do debiutu giełdowego i nie ujawnia na razie swoich wyników za 2010 r.
Niemniej wyniki pozostałych, mniejszych graczy na rynku pokazują, że coraz więcej osób korzysta z ich usług, a banki coraz większej grupie klientów są w stanie udzielić finansowania. Dla przykładu, Expander sprzedał w 2010 r. kredyty hipoteczne na ponad 2 mld zł, czyli na kwotę o ok. 26 proc wyższą niż przed rokiem. Dużo lepsze były także wyniki takich firm jak Gold Finance czy Credit House.
Credit House specjalizujące się w kredytach hipotecznych odnotowało sprzedaż w tej kategorii o niemal 40 proc. wyższą niż rok wcześniej, osiągnęła ona wartośc blisko 210 mln zł.
Gold Finance w całym 2010 r. sprzedał kredyty hipoteczne o wartości ponad 293 mln zł, a więc o 25 proc. więcej niż przed rokiem. Dodatkowo firma sprzedała produkty inwestycyjne na ok. 8 mln zł - w tym przypadku kwota jest niższa niż przed rokiem. Wpisuje się to jednak w ogólny trend, związany z tym, że w 2009 r. banki stawiały przede wszystkim na produkty inwestycyjne, przykręcając kurek z kredytami. W minionym roku było już o nie znacznie łatwiej, ale jednocześnie spadła nieco atrakcyjność produktów inwestycyjnych.
- W 2010 roku firmy zrzeszone w ZFDF wykazały się wynikami lepszymi od oczekiwań. Zarówno w kredytach hipotecznych, jak i produktach inwestycyjnych wzrósł udział firm doradztwa finansowego w całym rynku usług finansowych. Jestem przekonany, iż także rok 2011 będzie dla firm ZFDF okresem wzrostu oraz dalszego podnoszenia jakości świadczonych usług i stopniowego ewoluowania w kierunku kompleksowej obsługi klientów. Szczególnie z dużymi nadziejami patrzymy na planowane zmiany w systemie podatkowym, zachęcające do długoterminowego oszczędzania - powiedział Krzysztof Barembruch, prezes Związku Firm Doradztwa Finansowego.
Wiele firm zajmujących się doradztwem finansowym cały czas poszukuje partnerów w kolejnych miastach gotowych do otwarcia salonu partnerskiego bądź franczyzowego w ich barwach. Są to m.in. wspomniane już Gold Finance (tworzy salony pod markami Gold Finance, a w mniejszych miejscowościach Star Finance), Expander, Credit House, a także Powszechny Dom Finansowy czy Fines Operator Bankowy.
Warunkiem sprzyjającym odniesieniu sukcesu w tej branży jest doświadczenie w sprzedaży usług finansowych. Kapitał niezbędny do otwarcia takiego salonu nie jest wysoki - najczęściej wystarczy ok. 10 - 20 tys. zł, choć niekiedy kwota inwestycji może dochodzić do 50 - 60 tys. zł. Ale dla osób, które nie dysponują odpowiednim kapitałem, także jest oferta na rynku. Pod koniec roku przygotował ją Star Finance. Dedykowana jest ona doświadczonym doradcom, którzy mogą podjąć współpracę z firmą, a po osiągnięciu założonego wolumenu sprzedaży wyposaży ona i przekaże na własność salon doradcy.
JCB