Dermika to jedna z najbardziej znanych w Polsce marek kosmetyków. Powstała w naszym kraju w 1994 roku, ale pod koniec ubiegłego roku zmieniła właściciela. Została przejęta przez szwedzki koncern kosmetyczno-farmaceutyczny Cederroth AB, który jest także właścicielem m.in. marki Soraya.
Dermika pozycjonowana jest jako marka ekskluzywna i prestiżowa i taki też charakter mają autoryzowane salony urody funkcjonujące pod szyldem Dermika Salon & Spa. Wszystkie działają na podstawie umowy o współpracy między Dermiką a właścicielem placówki, choć same zasady współpracy noszą wiele cech systemu franczyzowego.
– Salon pod szyldem Dermika Salon & Spa może otworzyć zarówno inwestor, który był związany z branżą już wcześniej, jak i taki, który nie ma w tym obszarze żadnego doświadczenia. Właściciele działających już placówek reprezentują obie te grupy, mniej więcej w proporcjach pół na pół. Wiedza branżowa nie jest konieczna, gdyż my ją posiadamy i chętnie dzielimy się nią z osobami, które otwierają salony Dermiki – wyjaśnia Dorota Bednarczyk, która zajmuje się rozwojem sieci salonów autoryzowanych w firmie.
Do tej pory powstało 17 takich jednostek. W ciągu ostatniego roku przybyła tylko jedna. Ale jak zapowiada Anna Irzycka, PR manager Dermiki, w każdym przyszłym roku firma planuje otwierać dwa salony. Inwestycja w taką placówkę szacowana jest na poziomie ok. 400 tys. zł.
Dermika pobiera od partnerów jednorazową opłatę licenyjną, w ramach której przekazuje im m.in. prawo do używania logo, ofertę zabiegów wraz z know-how ich wykonywania, szkolenia dla personelu, a także wyłączność na określonym obszarze. W sieci nie obowiązuje opłata bieżąca, co odróżnia ją od typowej franczyzy. – Niemniej salony Dermiki mają obowiązek wykonywania wszystkich zabiegów na twarz i ciało przy wykorzystaniu wyłącznie kosmetyków tej firmy. Ale jednocześnie firma nie ogranicza im możliwości uruchomienia innych usług i korzystania z kosmetyków firm niekonkurujących z Dermiką, np. do pielęgnacji włosów – dodaje Dorota Bednarczyk.
Dermika jest wciąż jednym z niewielu producentów kosmetyków, który zdecydował się na budowę jednolitej sieci salonów firmowych. Na podobne rozwiązanie zdecydowała się także Dr Irena Eris, z tą różnicą, że Kosmetyczne Instytuty Dr Irena Eris działają na zasadzie umowy franczyzowej. Obecnie do sieci należą 23 placówki, w tym 4 własne. Bardziej popularnym rozwiązaniem w tej branży jest jednak tworzenie przez firmy kosmetyczne sieci salonów polecanych, które pracują na kosmetykach danej marki, ale działają pod własnym szyldem, w oparciu o własne know-how. Dermika, oprócz oferty współpracy w ramach sieci placówek autoryzowanych Dermika Saoln & Spa, również nawiązuje tego typu relacje z gabinetami kosmetycznymi.
Joanna Cabaj - Bonicka