Polski rynek handlowy przyciąga nowe marki. W ub.r. zadebiutowały m.in. Dunkin’ Donuts, Fuddruckers, Dairy Queen czy Benihana. Pomimo tego, w Polsce nadal brakuje takich marek jak Banana Republic, French Connection, Primark, czy Uniqlo, bardzo popularnych w innych krajach.
Międzynarodowa firma doradcza JLL podsumowała rok 2015 na polskim rynku nieruchomości handlowych. Anna Bartoszewicz-Wnuk, Dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa w JLL, informuje: „To był bardzo intensywny rok na rynku nieruchomości handlowych w Polsce. W ciągu 12 miesięcy do użytku oddano aż 502 000 m² nowej powierzchni w centrach handlowych, znacznie więcej niż w 2014 r., kiedy rynek wzbogacił się o 332 000 m² i jednocześnie najwięcej od 2009 r. Zgodnie z zapowiedziami deweloperów 2016 będzie spokojniejszy pod względem nowych otwarć – jeśli plany zostaną zrealizowane w terminie, rynek może urosnąć o 358 000 m² w ramach centrów handlowych”.
Ekspansja polskich marek
W 2015 r. do Polski weszło 18 międzynarodowych marek. Najgłośniejszym zagranicznym modowym debiutem w minionym roku był brytyjski Superdry. W 2015 r. swoje pierwsze sklepy w Polsce uruchomiły również takie sieci modowe jak m.in. Kiabi z ofertą dla całej rodziny, sportowe Decimas i Courir czy kosmetyczne – Origins.
Ponadto, w ubiegłym roku zadebiutowały Dunkin’ Donuts, Fuddruckers, Dairy Queen czy Benihana. W tym samym czasie kilka sieci podjęło decyzję o wycofaniu się z polskiego rynku - czeska Bata, amerykański GAP i rosyjskie Centro. Nie jest to jednak początek nowego trendu.
Polskie marki sukcesywnie powiększały swoje portfolio, czego znakomitym przykładem jest grupa LPP – w 2015 r. firma uruchomiła 13 sklepów á Tab, a w 2016 r. planuje otwarcie sklepu nowej marki modowej z „wyższej półki” -Tallinder. Dynamicznie rozwijają się również niektóre marki zagraniczne, takie jak np. H&M, które dobiera powierzchnię pod nowe koncepty, np. z wystrojem wnętrz.
Spodziewane są debiuty nowych marek – zarówno polskich, jak i zagranicznych, których obecność wpłynie pozytywnie na odświeżenie i zróżnicowanie oferty handlowej. Oprócz marki Tallinder, w 2016 r. możemy oczekiwać wejścia popularnej, amerykańskiej sieci Forever21. Pomimo tego, w Polsce nadal brakuje takich marek jak m.in. Banana Republic, French Connection, Primark, czy Uniqlo, bardzo popularnych w innych krajach.
Bardzo istotnym trendem jest rozszerzenie oferty pozazakupowej w centrach handlowych. „Coraz ważniejsza staje się oferta gastronomiczna, rozrywkowa czy kulturalna w polskich centrach handlowych. Galerie handlowe zaczęły pełnić także istotną rolę w społecznościach lokalnych, przejmując funkcje niekomercyjne. Przykładami takich działań są otwarcia biur coworkingowych, bibliotek, oddziałów urzędów miejskich, placówek pocztowych, czy teatrów. Usługi te pełnią podwójną rolę – z jednej strony wypełniają wolne przestrzenie, a z drugiej – zwiększają odwiedzalność podczas mniej popularnych godzin” - wyjaśnia Anna Bartoszewicz-Wnuk.