Mimo że sieć ma już blisko 160 placówek, sporo średnich i dużych miast wciąż pozostało do zagospodarowania. Prowadzenie sklepów w większości z nich firma chce powierzyć franczyzobiorcom.
W tym roku firma chce uruchomić jeszcze 25 sklepów, w tym 10 własnych i 15 prowadzonych na zasadach agencyjnych. W najbliższym czasie planowane są otwarcia w Końskiem, Radomiu i Płońsku. Coccodrillo poszukuje kolejnych franczyzobiorców w takich miejscowościach jak Pabianice, Tomaszów Mazowiecki, Zduńska Wola, Żary, Olkusz, Brzeg, Oleśnica, Dzierżoniów, Pszczyna, Żywiec, Zakopane, Tczew, Białogard, Ełk, Elbląg, Koło, Sanok, Bochnia i Chełm. Sklepy agencyjne otwierane są głównie przy ulicy, natomiast sklepy własne w galeriach i centrach handlowych.
- Przed podjęciem współpracy analizujemy biznesplan, koszty stałe franczyzobiorcy oraz przewidujemy opłacalność inwestycji. Podpisujemy umowy tylko z tymi partnerami, w przypadku których jesteśmy pewni sukcesu. W pozostałych przypadkach szukamy nowych rozwiązań, które będą gwarantowały opłacalność inwestycji – mówi Tomasz Przybyła, prezes zarządu firmy CDRL, która jest właścicielem marki Coccodrillo, pod którą sprzedawane są ubrania dla dzieci.
Franczyzobiorcy powinni sami poszukiwać lokalizacji przy głównych ulicach handlowych lub w galeriach, w miejscowościach powyżej 25 tysięcy mieszkańców. Osoba podejmująca współpracę z CDRL powinna posiadać wkład własny na dostosowanie lokalu do standardów sieci pod względem kolorystyki, oświetlenia czy aranżacji wnętrza. Nie musi płacić za zatowarowanie, bowiem Coccodrillo to standardowy system agencyjny, w którym towar należy do centrali sieci. Wynagrodzenie franczyzobiorcy stanowi prowizja zależna od osiągniętego obrotu.
Joanna Cabaj - Bonicka
jcabaj@arss.com.pl
