Czego poszukują? Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez 123people w 2009 roku, wyszukiwarka jest przede wszystkim używana do odnajdywania informacji o partnerach biznesowych (20,8 proc.), znajomych (18,4 proc.) oraz przyjaciołach (15,6 proc.). Blisko 11 proc. użytkowników regularnie monitoruje informacje o sobie samych, 5 proc. szuka wiadomości o celebrytach, 1,3 proc. o politykach, a prawie 2 proc. Internautów sprawdza swoich małżonków.
– Kiedyś ludzie używali książek telefonicznych do odnajdywania innych osób. Dziś nie chodzi już tylko o adres i telefon – obecnie każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu posiada tożsamość online, tj. cyfrowy ślad, na który składają się adres e-mail, profile w serwisach społecznościowych, zdjęcia, blogi itp. Nam udało się stworzyć proste w użyciu narzędzie, które całkowicie zmieniło sposób wyszukiwania informacji o ludziach w Internecie w wielu krajach na świecie – mówi Russell E. Perry, prezes 123people.
Wyszukiwarka działa w czasie rzeczywistym i bazuje na autorskim algorytmie pozwalającym użytkownikom na wyszukiwanie informacji o dowolnej osobie. Po wpisaniu imienia i nazwiska 123people przeszukuje ponad 200 źródeł zarówno międzynarodowych, jak i lokalnych. Dociera także do źródeł znajdujące się zazwyczaj w „zakamarkach” sieci, których inne wyszukiwarki często nie uwzględniają. Dodatkowym ułatwieniem w szybkim dotarciu do informacji o interesujących nas osobach jest segregacja informacji w rubrykach, z których każda dotyczy innej grupy źródeł, jak blogi, mikroblogi, serwisy społecznościowe czy artykuły prasowe.
Od pomysłu do pieniędzy
Jak podkreśla Rusell E. Perry, polski rynek internetowy jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się w Europie, co sprawia, że jest on pierwszym w Europie Środkowo-Wschodniej, na którym firma zdecydowała się zainwestować. Z tego samego powodu wielu przedsiębiorców w naszym kraju zastanawia się nad e-biznesem. Jak odnieść sukces w tej dziedzinie?
Wiekszość serwisów internetowych ma charakter bezpłatny. Kluczową sprawą dla zarabiania na takim biznesie jest więc znalezienie sposobu generowania dochodu, który nie byłby związany z restrykcjami dla użytkowników. W jaki sposób?
Tak jak rozsądni inwestorzy dążą do dywersyfikacji portfela inwestycyjnego, tak internetowy start up powinien zbudować strategię biznesową, której dochód będzie pochodził z różnych źródeł – radzą twórcy 123people. Z tego powodu firma opracowała strategię nazwaną „33 – 1/3 – Long Play” polegającą na czerpaniu dochodu z trzech źródeł: reklamy display, umów z partnerami oraz sprzedaży pakietów Premium.
Long Play polega na dywersyfikacji przychodów i zwiększaniu szans na sukces finansowy na zróżnicowanych rynkach. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych użytkownicy chętnie płacą za przywileje w Internecie, dlatego sprzedaż pakietów Premium jest bardziej dochodowa, niż np. we Włoszech. Te różnice sprawiają, że konieczne było wypracowanie elastycznego modelu, który mógłby w łatwy sposób dopasowywać się do rynków lokalnych i przynosić zyski. Jednocześnie założeniem biznesowym przyjętym przez 123people jest dążenie do zachowania równowagi między źródłami dochodów tak, aby każde z nich stanowiło około 1/3 całości przychodów firmy.
– W e-biznesie należy unikać okresów, w których kontent udostępniany jest bezpłatnie – przekonuje Russell E. Perry. – Przygotowanie dobrego produktu kosztuje i świadomi użytkownicy Internetu doskonale to rozumieją. Genialny pomysł na start up w Internecie jest genialny tylko wówczas, kiedy towarzyszy mu konkretne rozwiązanie biznesowe, dopasowane do jego specyfiki oraz charakteru grupy docelowej – dodaje.
JCB