- Sytuacja w branży odzieżowej jest nieco gorsza niż rok temu. Słychać o tym nawet od największych na świecie firm, które, aby utrzymać sprzedaż na określonym poziomie, obniżają ceny swoich produktów. Wysoki kurs euro i obawy Polaków dotyczące kryzysu nie są przychylnymi przesłankami dla branży odzieżowej także w naszym kraju. Dlatego szansę na powodzenie ma sklep, który wychodzi naprzeciw ogólnej sytuacji. Outlet, czyli sklep z całkowicie nową odzieżą, którą sprzedajemy po wyprzedażowych cenach przez cały rok, powinien zawsze kusić potencjalnych klientów – wyjaśnia Adam Bilik, właściciel Outlet Polska Group.
Niemniej ze względu na ogólne nastroje konsumenckie, które przekładają się także na nastroje potencjalnych inwestorów, firma zdecydowała się złagodzić warunki oferowane franczyzobiorcom, którzy chcą prowadzić sklep sieci City Hell.
Czas, na jaki podpisywana jest umowa, to obecnie tylko 12 miesięcy, oczywiście z możliwością przedłużenia. Franczyzobiorca ma więc możliwość niejako przetestowania franczyzy City Hell, bez obaw, że będzie musiał przez kolejne lata prowadzić ten biznes. Opłata licencyjna, która dawniej kształtowała się na poziomie 1900 zł, dziś także jest symboliczna i wynosi 100 zł. Ponadto franczyzobiorca ma możliwość zaopatrywania się w odzież u innych dostawców, choć jest to obwarowane pewnym warunkiem – musi wydawać minimum 60 zł miesięcznie na mkw. powierzchni swojego sklepu u swojego franczyzodawcy.
- My dajemy możliwości i dużo cennych rad, jak uniknąć błędów przy prowadzeniu swojego sklepu. Do niczego nie zmuszamy naszych parterów, zwłaszcza w okresie, kiedy każdy klient jest na wagę złota. Dlatego sami mogą oni wybierać, co kupują, gdyż wiedzą, co im się najlepiej sprzedaje. Dlatego też mocno zrewidowaliśmy naszą umowę franczyzową i śmiemy twierdzić, że jest najbardziej partnerska z możliwych. Krótki okres umowy, praktycznie brak opłaty wstępnej, niska miesięczna opłata licencyjna w zamian za korzystanie z logo i reklamy na naszej bardzo dobrze wypozycjonowanej stronie internetowej oraz przede wszystkim zrzucenie kajdan z rąk franczyzobiorcy i zezwolenie mu na zaopatrywanie się również u innych dostawców w celu wzbogacenia oferty - to są mocne strony współpracy z nami – mówi Bilik.
Od początku tego roku ruszylo kilka nowych sklepów City Hell i jest ich obecnie ok. 20. Ostatni powstał we Wrocławiu, a wkrótce ruszy kolejny w Stalowej Woli. Firma stawiała także mocno na promowanie swojej marki w internecie oraz uzupełnianie oferty o nowe brandy i kolekcje: Burberry, Calvin Klein, biżuteria ręcznie robiona czy hiszpańska marka Riverside, której Outlet Polska Group jest jedynym odbiorcą końcówek kolekcji w Europie.
Joanna Cabaj - Bonicka