Cepeeny do prokuratora

Autor: Redakcja
Kategoria:
Foto: sxc.hu

Na początku roku pisaliśmy, że ok. 1000 stacji benzynowych może nie spełniać norm nowych przepisów. Ale nie przypuszczaliśmy, że aż 2/3 z nich w ogóle nie zareaguje na wymogi prawa. Grozi im nie tylko natychmiastowe zamknięcie, ale i prokuratorskie śledztwo.

Urząd Dozoru Technicznego podaje, że ok. 10% z 6,7 tysięcy stacji paliw nie ma zbiorników spełniających nowe normy. Te z kolei nie są aż tak nowe - właściciele stacji mieli łącznie 17 lat na przystosowanie się do wymogów. Niektórym nie wystarczyło, mimo że koszt modernizacji wynosi od 100 do 300 tys. zł.

Celem wprowadzenia przepisu była z jednej strony modernizacja i kwestie bezpieczeństwa i ekologii. Z drugiej - uniemożliwienie rozwoju szarej strefy i poprawienie jakości sprzedawanych paliw. Szara strefa może obejmować nawet kilkanaście procent rynku i generuje straty liczone w miliardach.

Ale problem nie dotyczy tylko stacji niezależnych (jest ich na rynku ok. 45%). Jak podaje UDT nawet stacje działające we franczyzie koncernów paliwowych nie zmodernizowały swoich zbiorników. Może to oznaczać, że co 10 stacja (a w lubelskim nawet co 5) działa niezgodnie z prawem. UDT bierze je na celownik i zapowiada wzmożone kontrole. Kontrolerzy zamykają takie stacje i przekazują informacje o podejrzeniu popełnienia przestępstwa prokuraturze i Urzędowi Regulacji Energetyki.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram