Burger King i Papa John’s nie mogą wycofać się z Rosji przez swoich franczyzobiorców

Autor: AK
Kategoria:

Amerykańscy giganci barów szybkiej ogłosili, że wycofują się z Rosji lub że zamierzają to zrobić. Okazuje się to jednak nie być proste w realizacji. Wszystko przez opór lokalnych franczyzobiorców.

Pierwszym krokiem Burger Kinga podjętym w reakcji na atak Rosji na Ukrainę było wstrzymanie wsparcia korporacyjnego dla rosyjskich lokali, polegającego m.in. na finansowaniu inwestycji, działaniach marketingowych czy utrzymywaniu łańcucha dostaw.

David Shear, prezes Restaurant Brands International, do której należy marka Burger King, poinformował jednak, że firma nie jest w stanie wyegzekwować decyzji o zamknięciu lokali sieci działających w Rosji. A wszystko przez to, że nie jest ich właścicielem a jedynie franczyzodawcą lokali działających pod jej marką.

– Czy chcemy natychmiast zawiesić działalność Burger Kinga w Rosji? Oczywiście. Czy dzisiaj jesteśmy w stanie to wyegzekwować? Niestety nie – napisał Shear w liście do pracowników firmy. Wskazał przy tym, między innymi, na "skomplikowane procedury prawnicze".

Okazuje się bowiem, że rosyjskim masterfranczyzobiorcą Burger Kinga jest spółka, w której centrala firmy ma jedynie 15 proc. udziałów. I jako mniejszościowy udziałowiec RBI nie może samodzielnie zadecydować o zawieszeniu funkcjonowania restauracji sieci.

Z kolei McDonald's jako pierwsza amerykańska sieć barów szybkiej obsługi już 8 marca ogłosiła decyzję o zawieszeniu działania na terenie Rosji. Było to o tyle łatwe do zrealizowania, że 84 proc. z 850 restauracji działających w Rosji jest jej własnością. Oznacza to, że w większości przypadków firma nie musiała dogadywać się z franczyzobiorcami, którzy mogli sprzeciwić się decyzji o zamknięciu lokali. I niektórzy z nich tak właśnie zrobili, ponieważ przynajmniej część spośród około 100 lokali franczyzowych pozostała otwarta „do wyczerpania zapasów”.

Natomiast w podobnej sytuacji jak Burger King znalazła się sieć pizzerii Papa John's. Właścicielem firmy będącej rosyjskim masterfranczyzobiorcą tej marki, która prowadzi 190 lokali sieci jest Amerykanin Christopher Wynne. Stwierdził on, że nie będzie zawieszać działania należących do niego restauracji, mimo że taką decyzję podjął właściciel marki, spółka Papa Johns International. Co więcej, nie zamierza on także zrezygnować z otwierania nowych lokali, o ile tylko rosyjskie władze nie wprowadzą ograniczeń dla funkcjonowania firm z amerykańskim kapitałem.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram