Sieć pizzerii pod marką Biesiadowo liczy już ok. 60 lokali w całej Polsce, w tym jeden własny. Wszystkie franczyzowe lokale powstały w ciągu minionych dwóch lat.
- Rozwój tej sieci był dla nas wówczas priorytetem. Nadal odnotowujemy bardzo duże zainteresowanie Biesiadowem i będziemy otwierać kolejne lokale. Ale jednocześnie chcemy skupić się mocniej na promocji naszego drugiego konceptu Crazy Piramid Pizza - zapowiada Wojciech Goduński, właściciel obu sieci.
W związku z tym firma przygotowała więcej opcji współpracy w ramach tej marki. Wprowadziła nową maszynę do produkcji pizzy-rożka, dzięki której działający lokal gastronomiczny może uzupełnić swoje menu o CPP, inwestując zaledwie 1500 zł. Uruchomiła także możliwość prowadzenia takiej działalności mobilnie, czyli w specjalnej przyczepie gastronomicznej, której lokalizację można dowolnie zmieniać w zależności od miasta i sezonu. W sezonie letnim dwie takie przyczepy na pewno pojawią się w Mielnie. Koszt zakupu przyczepy z pełnym wyposażeniem i obrandowaniem jest podobny jak uruchomienia lokalu stacjonarnego i wynosi ok. 40 tys. zł.
- Obecnie większość działających punktów Crazy Piramid Pizza funkcjonuje w ramach pizzerii Biesiadowo bądź innych lokali gastronomicznych. Chcemy jednak teraz bardziej zachęcać franczyzobiorców do uruchamiania lokali dedykowanych tylko tej marce. Jej produktem sztandarowym będzie oczywiście pizza-rożek. Ale oprócz niej, w menu znajdą się produkty podobne jak w Biesiadowie, a więc tradycyjne pizze i kebaby - wyjaśnia Wojciech Goduński.
Wkrótce ruszy drugi lokal dedykowany wyłącznie marce CPP, znajduje się on w Łodzi. Pierwszy działa od roku w Chełmie. Równocześnie z ekspansją na terenie Polski, Crazy Piramid Pizza chce rozpocząć rozwój zagranicą. Jak twierdzi Wojciech Goduński, do firmy napływają już pierwsze zapytania dotyczące masterfranczyzy na Irlandię, Czechy i Ukrainę. Najbardziej zaawansowane rozmowy dotyczą Irlandii.
Joanna Cabaj - Bonicka