Spada liczba placówek bankowych

Data dodania: 28 maja 2018
Kategoria:
Foto: freeimages.com

Ubywa stacjonarnych placówek bankowych, a Polacy z roku na rok stają się coraz bardziej mobilni – czy za kilka lat wszelkie sprawy związane z finansami będziemy załatwiać online?

Spójrzmy na statystyki. Według analityków serwisu bankier.pl, niemal wszystkie banki w ciągu ostatniego roku zmniejszyły liczbę placówek własnych. Na koniec drugiego półrocza 2017 roku ankietowane przez serwis banki miały 6207 placówki, czyli o 554 mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Instytucje finansowe stawiają na multikanałowość.
Michał Gajewski, prezes zarządu BZWBK po prezentacji wyników za II kwartał 2017r. powiedział, że bank prowadzi proces digitalizacji i optymalizacji oddziałów od miesięcy. Pracuje też nad strategią dystrybucji, nad zmianą modelu biznesowego w kierunku większej digitalizacji. Już teraz 32% sprzedaży produktów kredytowych realizowanych jest w kanałach zdalnych (mobile, internet, contact center). Zmiana modelu biznesowego tego banku może oznaczać kierunek podobny do tego, który już wcześniej obrały Alior Bank czy Raiffeisen Polbank. Zakłada on ograniczenie tradycyjnej sieci sprzedaży na rzecz elektronicznych kanałów. Nie oznacza to jednak, że niedługo zapomnimy o płatnościach gotówkowych. Rolę jaką pełniły w tym zakresie placówki przejmuje rozwijający się outsourcing bankowy. Wojciech Jóźwiak, prezes zarządu Monetii, właściciela jednej z największych sieci placówek obsługujących transakcje gotówkowe zauważa, że tempo, w którym z polskich ulic znikają oddziały banków jest zaskakujące. Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego jeszcze pod koniec marca 2016 roku w naszym kraju istniało niemal 7,5 tys. placówek instytucji finansowych – pod koniec lipca 2017, było ich już o 9% mniej. Mogłoby się wydawać, że w sytuacji, gdy z miesiąca na miesiąc ubywa oddziałów, przyszłość outsourcingu bankowego stoi pod znakiem zapytania. Nic bardziej mylnego. Z powodu rewolucji technologicznej, instytucje finansowe mają do czynienia z zupełnie nowym rodzajem konsumenta. Polacy są światowymi liderami w adaptowaniu innowacyjnych rozwiązań związanych z finansami, a funkcjonujące na rodzimym rynku banki starają się za nimi nadążyć. Po piętach depczą im firmy z sektora FinTech, które już na starcie mają przewagę gdyż nie obowiązują ich rygorystyczne regulacje. Wyniki „2017 Connected Banking Customer Report” pokazują, że im mniej innowacyjnych usług oferuje bank, tym częściej klienci korzystają z ofert FinTechów.

Jaki to ma związek z zamykaniem oddziałów?

Wojciech Jóźwiak, prezes zarządu Monetii wyjaśnia, że mniej placówek oznacza redukcję kosztów, a zaoszczędzone pieniądze banki mogą przeznaczyć na nowe technologie, które pozwolą zatrzymać klienta. Zaznacza też, że nie oznacza to, że w przyszłości czeka nas całkowite przeniesienie usług finansowych online. Jak pokazują badania cenimy szybkość i wygodę jaką daje bankowość elektroniczna, jednak nadal wolimy osobisty kontakt z doradcą w oddziale. Banki zdają sobie z tego sprawę – jak wynika z The Digital Banking Expert Survey jedynie 5% planuje całkowitą rezygnację z placówek. W ocenie Wojciecha Jóźwiaka, w przyszłości większość instytucji finansowych będzie starała się odnaleźć złoty środek między tym, co online a tym, co offline. Oddziały będą zmieniały się w cyfrowe centra doradcze, gdzie innowacyjne technologie będą stanowiły dopełnienie profesjonalnego doradztwa. Można również spodziewać się, że banki postawią na outsourcing. Powierzenie wiarygodnym firmom zewnętrznym, podlegającym nadzorowi KNF prowadzenia części oddziałów – tzw. outsourcing kasowy – umożliwi optymalizację wydatków przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów obsługi oraz bezpieczeństwa transakcji. To z kolei pozwoli bankom skupić się na rozwoju nowych technologii mających umocnić ich przewagę konkurencyjną.

Po co chodzimy do banków

Ponad jedna trzecia Polaków odwiedza bank co najmniej raz w miesiącu, najczęściej po to, aby wpłacić lub wypłacić pieniądze. To wnioski z badania zwyczajów finansowych Polaków zrealizowanego na zlecenie Profi Credit przez ARC Rynek i Opinia. Co ciekawe, częstotliwość odwiedzin placówek bankowych koreluje z wielkością miast – w im mniejszym miejscu mieszkamy, tym częściej chodzimy do oddziału banku. Zmienia się też postrzeganie placówek. Oddział bankowy przestaje nam się kojarzyć wyłącznie z panią w okienku, która wypłaca gotówkę i przyjmuje zlecenia operacji finansowych. – Zaczynamy myśleć o placówce bankowej nie tylko w kategoriach ludzi, ale przede wszystkim w kategoriach usług i operacji, które możemy wykonać w miejscu oznaczonym logiem instytucji finansowej. Taka zmiana jest ściśle związana z polityką instytucji finansowych i obecnym trendem, by placówki stawały się multimedialnymi centrami doradczymi – mówi Piotr Czyżewski, dyrektor ds. rozwoju z ARC Rynek i Opinia. Jednak jeszcze rzadziej niż oddziały banków, Polacy odwiedzają placówki firm pożyczkowych. Niemal 70% badanych nigdy nie była w takiej instytucji.

A jak jest na świecie?

Okazuje się, że Polska nie jest jedynym krajem notującym spadek liczby placówek bankowych. Na przykład w Hiszpanii, między 2007 r. a 2016 r. liczba bankowych oddziałów spadła o 37%. Norweski bank DNB od 2009 r. do 2015 r. zlikwidował około 50% wszystkich swoich placówek. W Danii w gotówce reguluje się nie więcej niż 25% rachunków, a rząd myśli o całkowitym wycofaniu gotówki z obrotu w 2030 r. Nie dziwi więc, że w tej sytuacji banki są zmuszone zmieniać swoje strategie. Jednak mimo że, w każdym kraju dzieje się to z innego powodu, wynik jest podobny – na rynku mamy co raz mniej placówek bankowych. Czas pokaże ile z nich – w strategii długoterminowej - faktycznie się utrzyma.

Zobacz nasz katalog sieci franczyzowych i upewnij się która franczyza będzie dla Ciebie najlepsza.

Dołącz do newslettera

Copyright © 2007-2021 ARSS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Opieka nad stroną: Lembicz.pl  Skład magazynu Franczyza & Biznes: Aera Design