szkoly_raport
Abrakadabra ma 13 placówek, w tym 12 franczyzowych. Do końca tego roku chciałaby otworzyć jeszcze pięć, zaś w kolejnych latach po ok. 10 rocznie. Pracuje też nad konceptem przedszkoli językowych.
- Pierwsze przedszkole testowe działa już od ponad dwóch lat w Zielonej Górze i doskonale się rozwija. Uważamy również, że przedszkole językowe i szkoła językowa w ramach jednego Centrum Języków Obcych dla Dzieci doskonale się uzupełniają. To dobre rozwiązanie dla franczyzobiorców – te dwie formy edukacji uzupełniają się wzajemnie jeśli chodzi o wykorzystanie lokalu, pomocy dydaktycznych, a więc pozwalają minimalizować koszty działalności - mówi Magdalena Karwicka - Staśkiewicz.
Abrakadabra to jeden z międzynarodowych konceptów franczyzowych obecnych na polskim rynku, które w branży szkół językowych - także tych dedykowanych dzieciom - mają dość istotny udział. Zalicza się do nich również największa sieć szkół językowych w Polsce - Helen Doron, a także rozwijające się dopiero od niedawna Mortimer-English Club oraz Pingu's English. Master licencja na Polskę dotycząca tej ostatniej marki została zakupiona dopiero w tym roku przez Centrum Językowe Idea.
Coraz większą aktywność w "dziecięcym" segmencie rynku wykazują także polscy franczyzodawcy, rozwijający takie sieci jak np. Early Stage czy Mała Lingua. Wchodzą weń też szkoły do tej pory nie posiadające określonej specjalizacji. Jedna z najdłużej rozwijających się poprzez franczyzę sieci Leader School uruchomiła niedawno markę dziecięcą Leonardo School. British School - największa polska sieć franczyzowych szkół językowych - stawia na anglojęzyczne przedszkola. Podobną strategię obrała SJO YES.