Cztery wielkie europejskie sieci supermarketów, o łącznych obrotach w wys. 88 mld €, utworzyły strategiczny sojusz w celu koordynacji zakupów. Celem jest oczywiście oszczędność i - co za tym idzie - obniżenie cen na półkach.
Sojusz przyjął nazwę CORE, operuje z Brukseli. Zrzesza drugą co do wielkości niemiecką sieć supermarketów Rewe, belgijskie dyskonty Colruyt oraz współpracujące ze sobą sieci - włoską Conad i szwajcarską Coop.
- Zawiązany właśnie sojusz to odpowiedź na rosnące wyzwania i konkurencję w Europie oraz internacjonalizację sprzedaży detalicznej żywności - mówi Alain Caparros, prezes nowej inicjatywy i szef Rewe. - Dzięki wspólnym zakupom, chcemy zaoferować wszystkim naszym klientom lepsze ceny - dodał. Według niego sojusz będzie ściśle współpracował z przemysłem spożywczym, gwarantując dostawcom atrakcyjne perspektywy wzrostu.
Cztery sieci zrzeszone w CORE są obecne w 18 krajach w Europie, dysponują łącznie 20 tys. sklepów i kontrolują 6,7% europejskiego rynku.
Supermarkety na Starym Kontynencie zostały mocno doświadczone przez kryzys, który z kolei pozytywnie wpłynął na rozwój sieci dyskontów takich, jak Aldi czy Lidl. By pozostać w grze i być liczącą się konkurencją, muszą mocno negocjować ceny z dostawcami. Konkurencją dla CORE jest inny sojusz - AMS Sourcing, założony w 1988. Skupia on m.in. sieci Delhaize z Belgii, Esselunga z Włoch i Migros ze Szwajcarii.